www.srebrnykruk.pl






Abc złotniczo-jubilerskie

strzalka do tyłu strzalka do góry
Cyzelowanie

Cyzelowanie kształtujące - repusowanie


Repusowanie jest techniką wymagającą od osób nią się posługujących dużej wprawy i cierpliwości. Składa się ona z wielu operacji, które zostały skrótowo opisane poniżej.


  • Operacja pierwsza to przygotowanie rysunku konturowego wykonanego na papierze w naturalnej wielkości z uwzględnieniem niewielkiego zapasu na przyklejenie go do materiału. Rysunek ten należy w razie konieczności podzielić na części umożliwiające dopasowanie go powierzchni obrabianej. Pamiętać należy o stałym promieniu krzywizny dla kształtów skomplikowanych i w przypadku większych wyrobów, nanoszeniu go etapami. Dopasowanie płaskiego rysunku do przestrzennych powierzchni wiąże się z większym lub mniejszym jego zniekształceniem.
  • Operacja druga przygotowanie blachy polega na wycięciu części blachy o wielkości odpowiadającej rysunkowi z uwzględnieniem wolnej wokół niego przestrzeni o szerokości od 30 do 40 mm, niezbędnej do późniejszego jej unieruchomienia na smole. Odcięty fragment blachy trzeba wyrównać na płycie za pomocą drewnianego młotka, a jego obrzeża zagiąć płaskoszczypami.
  • Operacja trzecia to wykonanie podkładu smołowego. Jest ona ważnym etapem w procesie cyzelowania gdyż smoła utrzymuje stałe miejsce umieszczenia blachy. Zapewnia również powstawanie wyraźnych zgodnych z planem wgłębień, będących wynikiem oddziaływania puncy.
    Płaskie niespecjalnie rozwinięte powierzchnie wyrobów mocuje się na podkładzie smołowym wylanym na płaskich deskach bądź w płytkich pojemnikach, których dno pokrywa się grubą na 20 do 30 mm warstwą wiórów drewnianych. Do wszystkich boków deski przybija się cienkie deseczki tworząc coś na kształt płytkiej skrzynki, zalewanej następnie po brzegi przygotowaną smołą, która powinna następnie w niej zastygnąć. Otrzymana skrzynka musi być większa od obrabianej blachy o 20 do 30 mm. Jej głębokość trzeba właściwie dobrać do wysokości wykonywanego reliefu. Czyli im wyższy relief, tym większa głębokość. Po zastygnięciu całej objętości smoły podgrzewa się jej wierzchnią warstwę palnikiem równocześnie mieszając ją skrobakiem. Następnie na nagrzaną wedle potrzeb smołę nakłada się przygotowaną wcześniej blachę, umieszczając ją centralnie względem krawędzi pojemnika tak, by między jej bokami zachować w miarę równe odległości. Należy przy tym uważać, by blacha nie zatopiła się z byt głęboko w smole i aby między nią, a smołą nie pozostało powietrze. Przed podjęciem dalszych prac należy zaczekać, aż smoła ponownie skrzepnie.
    Repusowanie blachy powoduje, iż jej krawędzie często odrywają się od smoły, co zmusza często do powtarzania czynności jej unieruchamiania w smole.
    Cyzelowanie wyrobów pustych wewnątrz lub o wysokim reliefie wymaga zalania smołą ich wewnętrznych części. Trzeba to wykonać tak, aby smoła wypełniła całe wnętrze nie pozostawiając pustek i pęcherzy powietrza. Miejsca takie pod wpływem uderzeń są przyczyną zapadania się, pękania czy też przecinania metalu.
  • Operacja czwarta przenoszenie rysunku. Wykonywana można być na różne sposoby. Jednym z nich jest pokrycie powierzchni obrabianego metalu, cienką warstwa białej farby wodnej i za pomocą kalki przeniesienie wcześniej przygotowanego rysunku. Wykonany tą metodą rysunek trzeba ochronić pokrywając go bezbarwnym lakierem nitrocelulozowym. Metoda ta daje jednak niezbyt wiernie odwzorowanie rysunku. Lepsze rezultaty można osiągnąć metodą punktowania. Wówczas to rysunek na papierze przyklejany różnymi sposobami13-5 do materiału i dalej puncą punktakiem przebija zgodnie z liniami konturowymi rysunku tworząc obrys punktowy dobrze zauważalny po usunięciu papieru.
    Punktowanie trzeba prowadzić lekko, ale pewnie by wszystkie wybite punkty były niezbyt głębokie i dobrze widziane. Zbyt duże zagłębienia są trudne do usunięcia w dalszej obróbce. Do punktowania drobnych wzorów wykorzystujemy ostrą punce, pozostawiając wgłębienia jedno koło drugiego. Do punktowania wzorów dużych używana jest punca tępo zakończona, wówczas to gęstość śladów nią wykonywana jest mniejsza.
  • Operacją piątą jest konturowanie (trasowanie) i uwypuklanie wzoru (opuszczanie tła). Konturowanie wykonywane jest puncą liniową o właściwie dobranej szerokości. Polega na przesuwaniu puncy po wszystkich liniach rysunku tak by połączyć je w ciągłą linie i pogłębić z sobą wgłębienia wykonane punktakiem, zaostrzając przy tym kontury całego rysunku. W pracach jubilerskich stosowane są ostre punce liniowe wybijające dobrze widoczne cienkie linie, a przy pracy z dużymi wyrobami używa się tępych, szerokich punc. Bardzo duże wyroby konturuje się za pomocą wypychaczy podłużnych ustawianych poprzecznie, szerszą stroną. Po zakończeniu tej operacji rysunek jest wyraźny na licowej i odwrotnej prawej stronie blachy.
    Opuszczanie tła wokół rysunku wykonuje się przy użyciu płaskiej puncy – gładzika. Puncą trzymaną w nieznacznym pochyleniu do rysunku wyrównujemy – obniżamy powierzchnię przeciwlegle skierowaną do tła, równocześnie uważamy by nie uszkodzić linii uwypuklającej kontury rysunku.
    Po zakończeniu tej operacji z uwagi na duże umocnienie kształtowanego metalu niezbędne jest wyżarzanie rekrystalizujące.
  • Operacja szósta wyżarzanie metali szlachetnych, nieżelaznych i stopów żelaza. Jest to prosty proces polegający na uprzednim podgrzaniu smoły, a potem uchwyceniu kleszczami obrabianej blachy i jej odłączeniu od smoły. Następnie nagrzaniu metalu do temperatury czerwonego żaru tj. momentu widocznego świecenia, gdy to proces podgrzewania należy niezwłocznie zakończyć. Metal wówczas odzyskuje plastyczność oraz ciągliwość. Resztki smoły ulegają wypaleniu tworząc pylisty nalot, prosty do usunięcia szczotkowaniem i przemywaniem. Proces odpuszczania aluminium i jego stopów przeprowadzany jest w temperaturze około 100oC. Czyli wiele poniżej temperatury czerwonego żaru, będącej temperaturą bliską temperatury topnienia aluminium. Dlatego też, by uniknąć nadtapiania materiału dla wzrokowej identyfikacji odpowiedniej temperatury, przed rozpoczęciem nagrzewania blachy aluminiowej (i ze stopów aluminium) naznaczane są one mydłem, które pod wpływem ciepła zaczernia się – zwęgla. Sygnalizuje to w pośredni sposób uzyskanie przez materiał wymaganej temperatury. Blachę aluminiową oczyszcza się przemywając ją podgrzanym roztworem sody oczyszczonej lub sody kaustycznej.
    W ten sposób z rekrystalizowane i oczyszczone półwyroby mogą być poddane dalszej obróbce kształtującej.
  • Operacja siódma wybijanie reliefu prowadzona jest, gdy przewiduje to projekt i polega na zwiększeniu podniesienia reliefu. Wykonuje się ją od tyłu, na podkładzie gumowym bądź woreczkach z piaskiem. Do wybijania w zależności od wielkości prac używa się punc o różnorakich kształtach lub drugiej strony młotka. Czasami relief podnosi się z pewnym nadmiarem w stosunku do projektu, usuwanym w dalszej obróbce wykańczającej na smole. Ostrość reliefu jest możliwa do uzyskania tylko po smołowaniu blachy i jej ponownym umocowaniu, jako czynności wykańczające. Istotnym jest, by w czasie wybijania reliefu metal formował się tj. wydłużał bez zerwań i pęknięć. Należy także właściwie ocenić zależność pomiędzy powierzchnią, a wysokością reliefu. W trakcie prac trzeba również uważać by nie zatrzeć konturowania rysunku. Szczególnie ostre części reliefu wykonywane są na drewnianej desce lub ołowianej płycie. Tło wyrównuje się dobijając je do płyty stalowej, żeliwnej lub marmurowej gładzikami, dążąc przy tym do ułożenia wszystkich elementów w jednej płaszczyźnie. Po zakończeniu w/wym. czynności blachę ponownie się wyżarza, oczyszcza i poddaje wykańczaniu na smole.
  • Operacja ósma wykańczanie reliefu rozpoczyna się od ponownego podsmołowania półwyrobu. Po uprzednim wypełnieniu zagłębień reliefu smołą i po jej ostygnięciu niezwłocznie przykleja się obrabianą blachę do podgrzanej w pojemniku smoły. Ewentualne ślady smoły na licowej stronie blachy usuwa się szmatką namoczoną w nafcie i przeciera do sucha. Cyzelowanie wykańczające ma na celu precyzyjne dopracowanie wszystkich szczegółów rysunku tak by wynik końcowy dawał efekt spójności dzieła.

Faktura poszczególnych części jest bardzo istotna w uzyskiwaniu ciekawych wrażeń wizualnych. Przykładowo, zestawienie powierzchni matowych i gładkich jest nader interesujące przy niewielkich różnicach w wysokości reliefu. Wyrób urozmaicać można także za pomocą punc wzorników, nanosząc fakturę kratkową, groszkową, itp. Niezwykle istotne jest też dokładne wykończenia tła. Może ono być gładkie, matowe, „młotkowane”, czy też ozdobione punktakami, wzornikami lub stemplami. Tło może być także wycinane przecinakami lub piłami wyrzynarkami w przypadku balach grubych. Jest to ostatnia operacja wykańczająca zanim odkleimy wyrób od smoły. Wycięte krawędzie trzeba ogradować tj. usunąć za pomocą iglaków powstałe zadziory, a wyrób oczyścić ze smoły wypalając ją.

Przedstawione powyżej operacje mogą być wykonywane w różnej kolejności i zestawieniach w zależności od konkretnego projektu. Tam gdzie np. konieczna jest duża dokładność oraz ostrość szczegółów po wypunktowaniu i okonturowaniu i po wyżarzeniu, blachę mocuje się na smole odwrotną lewą stroną, gdyż takie rozwiązanie gwarantuje obniżenie ściśle określonego fragmentu powierzchni naciskanego puncą.


techniki-blachy-zdjecie-klepanie-blach-cyzelowanie-przebieg-prac
Zdjęcie. Przebieg prac w trakcie cyzelowania.

W rozdziale „O robocie trybowanej” almanachu mnicha Teofila zapoznać możemy się z przebiegiem repusowania oraz przygotowania materiału i naprawiania uszkodzeń powstałych w trakcie prac wykonywanych przez z średniowiecznych mistrzów.

„Wyklep złotą lub srebrną blachę długości i szerokości do upodobania, na której masz zrobić wypukłe obrazy. Złoto czy srebro gdy je najprzód odlejesz, oskrobując i rytując pilnie oglądaj, czy się przypadkiem jakie wzdęcie lub pęknięcie na nim nie znajduje, jak się to często zdarza, wskutek niedojrzenia lub zaniedbania, albo niewiadomości lub niezręczności odlewacza, gdy ten albo zbyt gorąco, albo zbyt chłodno, albo zbyt prędko, lub też zbyt powoli wylewa metal. Gdy zaś mimo uważnego i ostrożnego wylania, wadę tego rodzaju spostrzeżesz, wyżłób ją żelazkiem do tego sposobnem, jeżeli możesz. Gdyby zaś wzdęcie lub szczelina tak były głębokie, iżbyś ich wybrać nie mógł, będziesz zmuszony do powtórnego przetopienia, abyś odlew w dobrym stanie otrzymał. Gdy to nastąpi, postaraj się, aby twe kowadła i młotki, których masz użyć do tej roboty, należycie wyrównane były i wypolerowane, i dołóż wszelkiej pilności, abyś płytę złotą czy srebrną tak wszędzie rozcieńczał, iżby w żadnem miejscu nie była grubszą niż w innem. Skoro zaś tak ją rozcieńczysz, iż naciśnięcie paznokciem zaledwie się da widzieć na stronie odwrotnej, i żadne wcale nie pokażą sio uszkodzenia, nakreśl zaraz obrazy ile ich mieć zechcesz i wedle upodobania. Kreślić zaś będziesz na tej stronie, która ci się calszą i równiejszą wyda, lekko jednak, aby rysy nieco tylko na odwrotnej stronie widzialnemi były. Potem żelazkiem zagietem i dobrze wypolerowanem wytłaczać będziesz najprzód głowę, gdyż ta wypukłej wystawać winna, a odwróciwszy blachę wierzchnią stroną, wytłaczać masz około głowy żelazkiem równem i polerowanem, tak, aby się tło zagłębiło, a głowa się podniosła; i zaraz około tejże głowy miernym młotkiem na kowadle lekko uderzać będziesz, a następnie przed piecom nałożywszy węgli, miejsce to wygrzejesz, aż do rozżarzenia. Co zrobiwszy, gdy blacha sama wystygnie, znowu ze strony spodniej żelazkiem zgiętem lekko wygniataj głębiej głowę już zaklękłą, a po odwróceniu blachy, znowu równem żelazkiem pocieraj i obniżaj tło, aby się wypukłość głowy więcej podniosła, i na nowo miernym młotkiem w około tejże lekko wyklepawszy, wygrzej na węglach. W taki sposób robotę starannie powtarzaj, często z wierzchu i ze spodu klepiąc i za każdym razem wygrzewając, wypukłość doprowadzisz na trzy, cztery palce mniej lub więcej, stosownie do wielkości wizerunków. Jeśliby to złoto lub srebro jeszcze się nieco za grubem okazało, możesz je wewnątrz długim, a wysmukłym młotkiem kując, ścieńczyć, według potrzeby. Jeżeli dwie, trzy lub więcej głów na blasze pomieścić wypada, około każdej z nich tak sobie masz postąpić, jak się powiedziało, aż do upodobanej wypukłości. Potem rylcem nakreślisz ciało jednego lub kilku wizerunków, a tak samo je wytłaczając, i niekiedy wykuwając, wzniesiesz je ile zechcesz, przestrzegając tego, aby głowa zawsze wydatniejszą była. Poczem naznaczysz nos i brwi, usta i uszy, włosy i oczy, dłonie i ramiona, oraz inne części, cienie odzieży, podnóżki i stopy, a tak z pod spodu wytłaczając je lekko i starannie małemi żelazkami zakrzywionemi, strzedz się masz usilnie, aby robota pęknięciu lub przedziurawieniu nie uległa. Co gdyby się przytrafiło z niewiadomości lub z nieostrożności, w taki sposób naprawisz. Weź troszkę tego złota lub srebra i domieszaj trzecią część miedzi, a stopiwszy je razem, napiłuj miałko i z winnym kamieniem palonym, z dodaniem soli zarób wodą, tem zaś powlókłszy cienko miejsce uszkodzone posyp rzeczonemi opiłkami. Po wyschnięciu, znowu grubiej tąż przyprawą powleczesz, a tak ze spodu jak i z wierzchu nałożywszy węgli, lekko dymaj, póki nie zobaczysz, iż się lut rozpłynął. To spostrzegłszy, zaraz skrop lekko wodą, i jeśli się spojenie udało, to dobrze, jeśli zaś nie, znowu toż samo powtórz, aż się należycie spoi. Gdyby pękniecie było za szerokie, zapraw je starannie kawałeczkiem tegoż złota lub srebra równej cienkości, który wlutujesz podobnymże sposobem, aby zewsząd spojenie nastąpiło. Gdy już wypukłość wizerunków doprowadzoną zostanie, aż do samych cienkich rysów, wtedy, gdy blacha jest złotą, zaraz je wykończysz i starannie wypolerujesz i ubarwisz czernidłem, aż do czerwoności przepalonem i solą, podobnie jak wyżej przy wyrabianiu kielicha […]”

I dalej w tym że rozdziale;

„Jeżeli te płyty złote lub srebrne, zupełnie wypukłe i wypolerowane zechcesz umocnić, weź wosku, roztop go w glinianem lub miedzianem naczyniu, i domieszaj dachówki miałko utartej, albo piasku, tak, iżby tegoż były dwie części, a wosku trzecia. To gdy się równo roztopi, wymieszaj mocno łyżką drewnianą i napełnij tem wszystkie wizerunki w złocie w srebrze lub miedzi, lub cokolwiek w nich wypukłem znajdziesz, a po ostudzeniu przytwierdź je, gdzie zechcesz. Na miedzianych płytach podobnymże sposobem rozcieńczonych, podobneż wyrobić można dzieło, lecz z większą pracą i pilnością, gdyż ta jest twardszą. Ody wyrób taki doprowadzisz do cienkich rysów, masz go na powierzchni zewnętrznej oczyszczać wełnianym płatkiem i piaskiem, dopóki czarna powłoka nie zejdzie, a następnie pozłocić i wypolerować, a po uzupełnieniu rysów zabarwić, i rzeczoną zaprawą wypełnić.”

Autor kontynuuje opis praz w rozdziale „O robocie trybowanej do rytowania”, gdzie znaleźć można jeszcze poniższe uwagi.

„Wykuj z miedzi płytę dowolnej szerokości i długości, tak grubą, aby się z trudnością giąć dala; ma zaś być wolną od wszelkich skaz i plam, i nakreśl na niej wizerunek jaki zechcesz. Potem w miejscu głowy wykuj dołek ze spodniej strony miernym zaokrąglonym młotkiem, a w obwodzie od strony wierzchniej, cienkim młotkiem, i wygrzej na zarzewiu, Gdy sama ostygnie, postępuj sobie z całym wizerunkiem tak, jakeś to robił na rozcieńczonej miedzi, używając młotków, żelazek zakrzywionych i równych, zawsze z obu stron starannie wytłaczając i często wygrzewając. Skoro się wizerunek podniesie do upodobanej wypukłości, weź żelazka na piędź długie, obłe i cienkie, w jednym końcu grubsze, gdzieby młotkiem uderzać można, a w drugim wysmukłe, jako też inne subtelne, które sobie do tej roboty przysposobisz, a posadziwszy przed sobą chłopca, już z taką robotą obznajomionego, trzymaj płytę lewą ręką, a w prawej żelazka, któremi, gdy w nic chłopiec miernym młotkiem uderzać będzie, naznaczysz oczy i nosy, włosy i palce u rąk, stawy w stopach i wszelkie rysy odzieży na stronie wierzchniej tak, aby ina spodniej były widzialne, gdzie także temiż żelazkami wybijać będziesz, aby rysy wyszły na zewnątrz. Skoro tę roboty do zupełnego wykształtowania doprowadzisz, rytuj rylcem i skrobakami około oczów i nosa, ust, podbródka i uszów, oznacz włosy i wszystkie drobniejsze rysy odzieży, oraz u rąk i u stóp paznokcie. Tego dokonawszy, jeżelibyś chciał korony wizerunków ozdobić drogiemi kamieniami, emaliją i perłami, wyrób zaraz osobne części ze złota przy pomocy drótu i lutowania, jak wyżej przy wyrabianiu kielicha, a przytwierdziwszy każdą na swojem miejscu, porób dziury do przytwierdzenia mianowicie pod większemi kamieniami, równie jak i w samej miedzi i następnie wyzłocisz płytę i wygładzisz ją najprzód szczotką z drótu mosiężnego, jako wyżej, potem żelazkami gladkiemi, nareszcie ubarwisz i przytwierdzisz części złote, każdą w swojem miejscu, osadzisz kamienie i obwiążesz perły […]”



13-5Przenoszenie rysunku można także wykonywać za pomocą wosku, roztworu mydła, plasteliny, przezroczystej taśmy samoprzylepnej itp. metod.

Cyzelowanie kształtujące - repusowanie - www.srebrnykruk.pl