Metaliczna rtęć i jej pary oraz związki, są silnie toksyczne. Rozpuszcza metale z wyjątkiem żelaza, platyny, wolframu i molibdenu, tworząc amalgamaty.

Jest znana już od starożytności i jako jedyna spośród metali w temperaturze pokojowej znajduje się w stanie ciekłym.
Rtęć otrzymuje się z minerałów cynobru (siarczku rtęci), bardzo rzadko występuje jako rtęć rodzima w formie małych kropel ukrytych w kawernach2-26 skał.
Reaguje w podwyższonych temperaturach z tlenem, chlorem, fluorem, kwasami azotowym i siarkowym oraz siarką. Nie poddaje się działaniu pary wodnej i kwasów utleniających oraz mocnych zasad.

Znana była już w starożytności. Alchemicy usiłowali zamienić ją w złoto, a jej tlenki wykorzystywano, jako składniki czerwonych farb. Wolna rtęć pod nazwą „żywego srebra” znana była też, jako zabawka.
Rtęć w jubilerstwie wykorzystywana była do przygotowania amalgamatów2-27 złota i srebra, z których korzystano w technologii ogniowego złocenia i srebrzenia oraz jako dodatek do stopów niskotopliwych. Przy czym należy tu podkreślić, iż obecnie z uwagi na wspomnianą toksyczność rtęci, praktycznie nie stosuje się w tych celach. Używana jest także do oddzielania od zanieczyszczeń samorodnego złota. Chlorek rtęciowy i azotan rtęciowy w formie wodnych roztworów stosuje się w procesie przygotowującym srebrzenie przedmiotów wykonanych z miedzi.